4/15/2014

Kto, co, po co i dlaczego ?


Witam !

Zgodnie z zasadami kurtuazji, rozpoczynając spotkanie należy się przywitać i przedstawić  - dlatego utrzymując poprawny ton, chciałam powiedzieć DZIEŃ DOBRY. Mając na uwadze fakt, że moje grono odbiorów jest nikłe, co tym samym oznacza, że niewiele osób odpowie na przywitanie, nakreślę kilka słów wyjaśniających moją publiczną obecność w sieci. 

Miejsce to będzie oddane osobom, które na co dzień dzielą swoje życie z korporacyjnym światem. Ich połowa życia zdominowana jest przez oficjalne spotkania, publiczne prezentację i business'owe lunch'e, drugą połowę poświęcają na rozmowy telefoniczne i analizę skrzynki pocztowej. 

O dziwo i ja jedną nogą znalazłam się w tym świecie. I choć wiele można o nim powiedzieć, jedno jest pewne i dotyczy wszystkich - WSZECHOBECNY DRESSCODE. Nagle z mojego luźnego, swobodnego stylu (który uwielbiam), musiałam wskoczyć w garsonki, rajstopy i niewygodne szpilki. 

Byłam przekonana, że sztuka ta sztuka ubioru nie jest niczym wyjątkowym. Wystarczy jeden dobrze skrojony garnitur, para szpilek, kilka koszul i można zapełnić 5 dni w tygodniu wyglądając schludnie i elegancko. Niestety. Pomimo, że sklepy obładowane są ubraniami - mając ograniczony budżet, nie jest tak łatwo znaleźć dobrze skrojone, dopasowane, a przy tym w miarę wygodne ubrania. 

Wiele czasu poświęcam na bieganie po sklepach, przeglądanie sklepów online i katalogów. Pomyślałam, że skoro ja tracę już na to czas - to mogę Wam go oszczędzić i wspomóc moimi drobnymi odkryciami. 

Mam nadzieje, że docelowo nie tylko ja będę wymieniała się swoimi "modowymi" wyborami, ale znajdzie się również kilka osób, które chętnie pokarzą własne zestawy - ZAPRASZAM :) 

Udanej lektury ! 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz